Etykiety

1% agenezja ciała modzelowatego allegro aukcja charytatywna Anielka Anna babcia babka płesznik bajka balonikowanie tchawicy baseny termalne beatboxing blog Boże Narodzenie Centrum Nauki Kopernik ceramika chodzenie codzienność Czerna dieta dramat duchowość dziadek działka dzieciństwo dzień dziecka dzień matki dzień ojca edukacja domowa Euro 2012 festyn charytatywny fotografia frywolitki Fundacja Mam Marzenie fundoplikacja sposobem Nissena gastrostomia góry grzybek guzik hipoterapia imieniny implant ślimakowy integracja sensoryczna jak pomóc kamienice kampania społeczna kangur Karol Karolek klasztor Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1 kolejka na Kasprowy komiksy konkurs kot książeczki dla dzieci książka książki laryngotracheoplastyka Laski leczenie lego majówka Mały Kaszalot Bu Mały Książe maska krtaniowa metoda Mazgutowej metoda symultaniczno-sekwencyjna Mój Kraków muminki muzyka nadciśnienie płucne niedomykalność nagłośni O. Ziółek Ogród Doświadczeń ojcostwo Ojców oscylator otoczenie otolaryngologia Poznań Palmiarnia papeteria pasaż ukł. pokarmowego Paschy PEG PHmetria Pierwsza Komunia Św. piknik lotniczy pływanie po co nam 1% porażenie fałdu głosowego poród Poznań procesor mowy prolife przedszkole przepisy wielkanocne przepuklina przeponowa Radio Kraków refluks rehabilitacja rehabilitacja słuchowa rehabilitacja w wodzie rekolekcje respiratoroterapia rękodzieło rodzina rustykalnie rysunek sen/bezsenność słuchowisko spowiedź Stal Nowa Huta strata dziecka street art subkonto Sursum Corda szkoła szopka krakowska święty Mikołaj tata teatr terapia karmienia tort orzechowy tracheostomia turnus hipoterapeutyczny turnus logopedyczny turnus rehabilitacyjny Ulica 25 upał upcykling urodziny wakacje Wcielenie Wielkanoc Wielki Post wspomnienia zagęszczanie płynów zestaw niskopoziomowy zoo Zosia zwężenia tchawicy życzenia żywa szopka

13.05.2015

Efekt kota


To jest kot na miarę jego potrzeb. Kot od Gu. Miłośc od pierwszego wejrzenia. Od chwili rozerwania bombelkowej koperty. Kota przeznaczonego na licytację charytatywna dla Karola kupiła pewna Pani, a potem wysłała go do Karola:). Prawdę mówiąc nigdy nie przypuszczałabym, żeby Karol - miłośnik maszyn - zakochał się w -bądź co bądź- przytulance. Tamten kot został zagłaskany na śmierć. Nie umieszczę jego zdjęcia, bo to mogą by sceny drastyczne. Taka miłość. 
Ten ze zdjęcia jest spełnieniem prośby Zosi, żeby św. Mikołaj przyniósł Karolowi nowego kota. 
Ten pierwszy ciągle jest i zawsze czaka na Karola, kiedy młody odwiedzi go u babci i znowu wykrzyczy mu do okaleczonego ucha swoją miłość. I przytuli tak i obślini w szale radości:)) 
Dzięki Aga:)



0 komentarze:

Prześlij komentarz