Korzystając z okazji, że do Zosi przyszła pani Ewa ( filar opieki pedagogicznej naszego hospicjum), wymknęłam się na zakupy. A żeby były one choć trochę przyjemne, poszłam na Kleparz. Wiedziałam, że tylko tam atmosfera handlowa nie będzie mnie męczyła, bo tam niezależnie od pory roku czy świąt, zawsze jest - no niech tam, powiem to - klimatycznie. Nawet przedświąteczny ścisk tam tak nie boli, bo choinkowe i straganowe zapachy je łagodzą. Przed moim wyjściem, przez nasze łobzowskie, "błękitne, szerokie okno" wpadało sporo słonecznego światłą. Zabrałam więc aparat i dalejże na zakupy!
A po drodze... Dom turecki. Powstał w 1910. Swą nazwę zawdzięcza oryginalnej nadbudowę z dostawiona malownicza wieżyczką- minaretem, zwieńczona półksiężycem i dwoma mniejszymi minaretami. Teodor Rayski, wystawił ten dom dla swojej tureckiej małżonki muzułmanki. Sam Rayski, był powstańcem styczniowym. Potem był poddanym tureckim. Z wyboru powrócił do ojczyzny, gdzie kupił folwark i dwór w Czasławiu.
Kamiennica stoi u zbiegu ulic Pędzichowa i Długiej. Naprzeciwko kamienicy, tuż przy samej ziemi, leży XVIII-wieczny kamień graniczny pomiędzy miastem Kleparz a przedmieściem Pędzichów.
Zanim skręcę w Filipa, widzę na końcu Długiej wysoko, ponad dachami kamienic, w rozświetlonej słońcem mgiełce, wieżyczkę z globusem. Jak szpilka z okrągłą główką zaznacza lokalizację Wydawnicwta Literackiego na mapie Krakowa, bo to własnie w tym budynku jest jego siedziba.
No i w taki dzień, z taka mgiełką i takim światłem, nie mogę sobie odmówić drogi "na skróty" z Kleparza przez plac Matejki. Cudowny niemały plac, który po gruntownym remoncie na nowo odzyskał swój oryginalny wygląd. A za nim majaczące w mlecznej poświacie wieżyczki Barbakanu, Bramy Floriańskiej i Kościoła Mariackiego.
Etykiety
1%
agenezja ciała modzelowatego
allegro aukcja charytatywna
Anielka
Anna
babcia
babka płesznik
bajka
balonikowanie tchawicy
baseny termalne
beatboxing
blog
Boże Narodzenie
Centrum Nauki Kopernik
ceramika
chodzenie
codzienność
Czerna
dieta
dramat
duchowość
dziadek
działka
dzieciństwo
dzień dziecka
dzień matki
dzień ojca
edukacja domowa
Euro 2012
festyn charytatywny
fotografia
frywolitki
Fundacja Mam Marzenie
fundoplikacja sposobem Nissena
gastrostomia
góry
grzybek
guzik
hipoterapia
imieniny
implant ślimakowy
integracja sensoryczna
jak pomóc
kamienice
kampania społeczna
kangur
Karol
Karolek
klasztor
Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1
kolejka na Kasprowy
komiksy
konkurs
kot
książeczki dla dzieci
książka
książki
laryngotracheoplastyka
Laski
leczenie
lego
majówka
Mały Kaszalot Bu
Mały Książe
maska krtaniowa
metoda Mazgutowej
metoda symultaniczno-sekwencyjna
Mój Kraków
muminki
muzyka
nadciśnienie płucne
niedomykalność nagłośni
O. Ziółek
Ogród Doświadczeń
ojcostwo
Ojców
oscylator
otoczenie
otolaryngologia Poznań
Palmiarnia
papeteria
pasaż ukł. pokarmowego
Paschy
PEG
PHmetria
Pierwsza Komunia Św.
piknik lotniczy
pływanie
po co nam 1%
porażenie fałdu głosowego
poród
Poznań
procesor mowy
prolife
przedszkole
przepisy wielkanocne
przepuklina przeponowa
Radio Kraków
refluks
rehabilitacja
rehabilitacja słuchowa
rehabilitacja w wodzie
rekolekcje
respiratoroterapia
rękodzieło
rodzina
rustykalnie
rysunek
sen/bezsenność
słuchowisko
spowiedź
Stal Nowa Huta
strata dziecka
street art
subkonto
Sursum Corda
szkoła
szopka krakowska
święty Mikołaj
tata
teatr
terapia karmienia
tort orzechowy
tracheostomia
turnus hipoterapeutyczny
turnus logopedyczny
turnus rehabilitacyjny
Ulica 25
upał
upcykling
urodziny
wakacje
Wcielenie
Wielkanoc
Wielki Post
wspomnienia
zagęszczanie płynów
zestaw niskopoziomowy
zoo
Zosia
zwężenia tchawicy
życzenia
żywa szopka
2 komentarze:
Jak ja Ci zazdroszczę tego Krakowa...
Mam nadzieję, że przez takie posty jest Ci on choć trochę bliższy a przynajmniej nie az tak odległy. Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz