Etykiety

1% agenezja ciała modzelowatego allegro aukcja charytatywna Anielka Anna babcia babka płesznik bajka balonikowanie tchawicy baseny termalne beatboxing blog Boże Narodzenie Centrum Nauki Kopernik ceramika chodzenie codzienność Czerna dieta dramat duchowość dziadek działka dzieciństwo dzień dziecka dzień matki dzień ojca edukacja domowa Euro 2012 festyn charytatywny fotografia frywolitki Fundacja Mam Marzenie fundoplikacja sposobem Nissena gastrostomia góry grzybek guzik hipoterapia imieniny implant ślimakowy integracja sensoryczna jak pomóc kamienice kampania społeczna kangur Karol Karolek klasztor Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1 kolejka na Kasprowy komiksy konkurs kot książeczki dla dzieci książka książki laryngotracheoplastyka Laski leczenie lego majówka Mały Kaszalot Bu Mały Książe maska krtaniowa metoda Mazgutowej metoda symultaniczno-sekwencyjna Mój Kraków muminki muzyka nadciśnienie płucne niedomykalność nagłośni O. Ziółek Ogród Doświadczeń ojcostwo Ojców oscylator otoczenie otolaryngologia Poznań Palmiarnia papeteria pasaż ukł. pokarmowego Paschy PEG PHmetria Pierwsza Komunia Św. piknik lotniczy pływanie po co nam 1% porażenie fałdu głosowego poród Poznań procesor mowy prolife przedszkole przepisy wielkanocne przepuklina przeponowa Radio Kraków refluks rehabilitacja rehabilitacja słuchowa rehabilitacja w wodzie rekolekcje respiratoroterapia rękodzieło rodzina rustykalnie rysunek sen/bezsenność słuchowisko spowiedź Stal Nowa Huta strata dziecka street art subkonto Sursum Corda szkoła szopka krakowska święty Mikołaj tata teatr terapia karmienia tort orzechowy tracheostomia turnus hipoterapeutyczny turnus logopedyczny turnus rehabilitacyjny Ulica 25 upał upcykling urodziny wakacje Wcielenie Wielkanoc Wielki Post wspomnienia zagęszczanie płynów zestaw niskopoziomowy zoo Zosia zwężenia tchawicy życzenia żywa szopka

11.11.2011

Wieczorne pralinki

Karol i Zosia uwielbiają się kąpać. Jak wszystkie dzieci. Któregoś dnia - zmęczeni i senni - wspaniałomyślnie chcieliśmy dzieciom odpuścić kąpiel. Zosia we właściwy sobie sposób postawiła sprawę jasno: nie uszczęśliwiać na siłę! Dzień dziecka jest wtedy, kiedy można pluskać się do woli i taki dzień musi być co dzień!
Rozpłakała się, stanęła golusia przed drzwiami do łazienki a nam senność i zmęczenie ustąpiło w momencie. Potem wróciło ze zdwojona siłą, ale wtedy pociechy już spały. Na czas kąpieli Karolek musi mieć zdjęty procesor mowy. Nic wtedy nie słyszy.
Niestety , nie jest to procesor wodoodporny. Ale jestem przekonana, że niemal w pełni wodoodporne procesory to tylko kwestia czasu. Głuchutki jak pieniek Karolek siedzi pośrodku wanny, chlapie wodą, bawi się strumieniem z prysznica woda z niebywałą cierpliwością poddaje się Zosiowym czynnościom pielęgnacyjnym. Zosia zakłada 4; nie 5; nie, nie - 6 razy większą od jej maleńkiej rączki rękawicę-myjkę, nabiera piany i z pełnym zaangażowaniem pucuje braciszka. Potem polewa go wodą z konewki a Karolek nie posiada się z radości. Czasami farbujemy im wodę na niebiesko lub czerwono, albo wrzucamy drobniutkie granulki, które strzelają jak PRLowska oranżada w proszku. Na te kilka minut zakładamy Karolkowi procesor, starannie ochraniając sprzęt przed zachlapaniem. Karol bardzo lubi te podwodne kapiszony, a przy okazji chłonie z zadowoleniem dźwięki rozchlapywanej, albo lejącej się z kranu wody. Kiedy kąpiel się kończy i wyjmujemy jedno z dzieci z wanny, drugie nie ma ochoty zostawać w niej samo. Jeśli jest to Karolek, to zaczyna wyrzucać zabawki na podłogę, albo wstaje a nawet próbuje sam wydostać się z wanny. A jeśli w wannie zostaje Zosia, to komentuje całą sytuację na głos i wtedy wszyscy mogą się dowiedzieć, że "Kaku nie ma, Kaku nie ma" a z tonu jej głosu należy się domyślić, że chce być tam, gdzie właśnie jest Kaku i mama i tata, czyli na pewno już nie w wannie. Lubimy patrzeć na te wodne zabawy naszych dzieci. Woda odpręża, nawet jeśli tylko się na nią patrzy:)
 


Płomyczki:)





0 komentarze:

Prześlij komentarz