Etykiety

1% agenezja ciała modzelowatego allegro aukcja charytatywna Anielka Anna babcia babka płesznik bajka balonikowanie tchawicy baseny termalne beatboxing blog Boże Narodzenie Centrum Nauki Kopernik ceramika chodzenie codzienność Czerna dieta dramat duchowość dziadek działka dzieciństwo dzień dziecka dzień matki dzień ojca edukacja domowa Euro 2012 festyn charytatywny fotografia frywolitki Fundacja Mam Marzenie fundoplikacja sposobem Nissena gastrostomia góry grzybek guzik hipoterapia imieniny implant ślimakowy integracja sensoryczna jak pomóc kamienice kampania społeczna kangur Karol Karolek klasztor Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1 kolejka na Kasprowy komiksy konkurs kot książeczki dla dzieci książka książki laryngotracheoplastyka Laski leczenie lego majówka Mały Kaszalot Bu Mały Książe maska krtaniowa metoda Mazgutowej metoda symultaniczno-sekwencyjna Mój Kraków muminki muzyka nadciśnienie płucne niedomykalność nagłośni O. Ziółek Ogród Doświadczeń ojcostwo Ojców oscylator otoczenie otolaryngologia Poznań Palmiarnia papeteria pasaż ukł. pokarmowego Paschy PEG PHmetria Pierwsza Komunia Św. piknik lotniczy pływanie po co nam 1% porażenie fałdu głosowego poród Poznań procesor mowy prolife przedszkole przepisy wielkanocne przepuklina przeponowa Radio Kraków refluks rehabilitacja rehabilitacja słuchowa rehabilitacja w wodzie rekolekcje respiratoroterapia rękodzieło rodzina rustykalnie rysunek sen/bezsenność słuchowisko spowiedź Stal Nowa Huta strata dziecka street art subkonto Sursum Corda szkoła szopka krakowska święty Mikołaj tata teatr terapia karmienia tort orzechowy tracheostomia turnus hipoterapeutyczny turnus logopedyczny turnus rehabilitacyjny Ulica 25 upał upcykling urodziny wakacje Wcielenie Wielkanoc Wielki Post wspomnienia zagęszczanie płynów zestaw niskopoziomowy zoo Zosia zwężenia tchawicy życzenia żywa szopka

9.08.2013

Mały Książę eksportowy

To też historia przedporodowa, czyli archiwalna. 11 czerwca (3 dni przed urodzeniem się Anielki) Karol zadebiutował w roli Małego Księcia. O obsadzeniu naszego pszenicznowłosego synka w głównej roli nie zadecydowała umiejętność pamięciowego opanowania dużej partii tekstu czy wybitna dykcja, ale wizualne walory naturalne, które sprawiają, że przypadkowo spotkanym osobom myli się jawa z fikcją literacką. To się w końcu kiedyś musiało stać, ktoś musiał to nazwać po imieniu.
Mnie się to nie udało, chociaż przed kolejnymi przedszkolnymi zabawami karnawałowymi obiecywałam sobie, że w następnym roku to już na pewno zdobędę niebieski płaszczyk i buciki z ostrogami. Aż  w końcu Karol opuścił przedszkole a jedynym przebraniem wykorzystującym jego walory naturalne było przebranie amorka, z łukiem za kilka złotych i strzałami tępymi jak siekierka stryjka, ale widok i tak był bezcenny:)
Natomiast panie w nowej szkole Karola od razu przeszły do działania. Pan od muzyki (chyba najulubieńszy pan Karola) zrobił adaptację Małego Księcia do szczególnych możliwości naszych niepełnosprawnych aktorów. Dzień premiery przesuwano dwa razy z powodu hospitalizacji głównego bohatera. Mały Książe i szpital - tego Exupery nie napisał, a mogłoby to być ciekawe. Trzeci termin premiery był niebezpieczny z powodu zbliżających się narodzin siostrzyczki Małego Księcia Karola. Anielka jednak nie wyszła na scenę przed bratem i mogliśmy zobaczyć tę przejmującą i urzekającą sztukę. Niesamowite jak dobrze można wystawić abstrakcyjną historię z filozoficzno-egzystencjalnymi treściami angażując do tego niepełnosprawne dzieci. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem pomysłowych rozwiązań, scenografii, didaskaliów, sposobu prowadzenia aktorów i ich gry. No i entuzjazmu i naturalności nauczycieli. Trzymaliśmy się dzielnie, do momentu, aż gula wielkości słonia połkniętego przez boa utknęła nam w gardłach. Tuż pod koniec, kiedy Mały Książę żegna się ze światem ludzi i różanych ogrodów i wraca na zawsze na swoją, lepsza planetę...Co też za smutki plątały się po naszych rodzicielskich głowach...
"Sztuka jest eksportowa" - zgadzam się pani dyrektor:) 
Dziękujemy Małemu Księciu Ka, że jesteś na naszej planecie. Wybacz, że nie zawsze rozumiemy Twój świat, że nie zawsze staramy się go zrozumieć i wejść do niego. Ale nie przestawajmy oswajać się z sobą nadal.

Za zdjęcia dziękuję pani Beacie. 

Ta jedyna róża


Planeta geografa
Latarnik

Lis

Bankier

Ogród róż

Aktorzy, aplauz, ukłony

j.w.:)

Powrót do baobabów, wulkanu, róży.

Pan  od muzyki. Autor adaptacji.




Król

Pani Asia. Chodzący uśmiech:)



0 komentarze:

Prześlij komentarz