Etykiety

1% agenezja ciała modzelowatego allegro aukcja charytatywna Anielka Anna babcia babka płesznik bajka balonikowanie tchawicy baseny termalne beatboxing blog Boże Narodzenie Centrum Nauki Kopernik ceramika chodzenie codzienność Czerna dieta dramat duchowość dziadek działka dzieciństwo dzień dziecka dzień matki dzień ojca edukacja domowa Euro 2012 festyn charytatywny fotografia frywolitki Fundacja Mam Marzenie fundoplikacja sposobem Nissena gastrostomia góry grzybek guzik hipoterapia imieniny implant ślimakowy integracja sensoryczna jak pomóc kamienice kampania społeczna kangur Karol Karolek klasztor Kobieca Agencja Detektywistyczna Nr 1 kolejka na Kasprowy komiksy konkurs kot książeczki dla dzieci książka książki laryngotracheoplastyka Laski leczenie lego majówka Mały Kaszalot Bu Mały Książe maska krtaniowa metoda Mazgutowej metoda symultaniczno-sekwencyjna Mój Kraków muminki muzyka nadciśnienie płucne niedomykalność nagłośni O. Ziółek Ogród Doświadczeń ojcostwo Ojców oscylator otoczenie otolaryngologia Poznań Palmiarnia papeteria pasaż ukł. pokarmowego Paschy PEG PHmetria Pierwsza Komunia Św. piknik lotniczy pływanie po co nam 1% porażenie fałdu głosowego poród Poznań procesor mowy prolife przedszkole przepisy wielkanocne przepuklina przeponowa Radio Kraków refluks rehabilitacja rehabilitacja słuchowa rehabilitacja w wodzie rekolekcje respiratoroterapia rękodzieło rodzina rustykalnie rysunek sen/bezsenność słuchowisko spowiedź Stal Nowa Huta strata dziecka street art subkonto Sursum Corda szkoła szopka krakowska święty Mikołaj tata teatr terapia karmienia tort orzechowy tracheostomia turnus hipoterapeutyczny turnus logopedyczny turnus rehabilitacyjny Ulica 25 upał upcykling urodziny wakacje Wcielenie Wielkanoc Wielki Post wspomnienia zagęszczanie płynów zestaw niskopoziomowy zoo Zosia zwężenia tchawicy życzenia żywa szopka

18.08.2012

Odratowane wakacje. Część III: Wystawa Lego


Bardzo fajna wystawa w bardzo fajnym muzeum. Muzeum Inżynierii Miejskiej. Poszliśmy na nią w dniu jej otwarcia a na następny dzień powtórzyliśmy tą wycieczkę, bo warto było. Zapaleńcy z LUGPOLu , Polskiego Klubu Fanów Klocków Lego, prezentują dopieszczone co do klocuszka swoje cacuszka. Można zobaczyć  peerelowskie miasto i jego mieszkańców, lego rekonstrukcję desantu aliantów w Normandii, western story , dziwne mieszkanka dziwnych mieszkańców, roboty które tańczą jak im zagramy, i dużo, dużo więcej. W pierwszym dniu wystawy członkowie LUGPOLu pokazywali również swoje wyjątkowe rekonstrukcje pojazdów i innych przedziwnych maszyn, np. robocik układający kostkę rubika. Było też coś dla niespokojnych rączek małych praktyków. Zosia budowała wieże a Kaku się nudził, więc musieliśmy się podzielić. Zosia układała a Kaku pasł oczy widokiem maszyn, robotów, dźwigni, pociągów.  Potem doszła do nas Zosia. Długo potem przeżywała jeszcze karuzelę z konikami z lego-wesołego miasteczka. Nas zajęła zabawa w wyszukiwanie niuansów życia w PRLu. No i robociki. Dzień wcześniej, na Teatrach Ulicznych spotkaliśmy znajomych z pięknego Tarnowa. Na Rynku można spotkać znajomych przypadkiem, z którymi człowiek czasami nie może się umówić przez cały rok. Akurat z tymi znajomymi się nie umawialiśmy od roku, ale spotkanie z nimi było zupełnie niesamowite:) Poleciliśmy im wystawę lego, która właśnie miała być otwarta następnego dnia. Okazało się, że to strzał w dziesiątkę, bo ich dzieci są wielbicielami lego. I tak następnego dnia spotkaliśmy się na Wawrzyńca:) Byli bardzo zadowoleni.
Wystawa potrwa jeszcze do 15 września. Zdecydowanie polecamy! 


.bo jak weźmiesz "tak" ręką to robocik robi "tak". Tylko Kaku trochę dezorientuje  robocika, bo stoi za blisko.





Godzilla.




















0 komentarze:

Prześlij komentarz