Chciałabym poświęcić też trochę miejsca książeczkom do zadań specjalnych. Szczególne potrzeby naszego synka ( rehabilitacja słuchowa ze względu na niedosłuch głęboki) pokazały nam, że choć rynek wydawniczy obfituje w propozycje dla dzieci to jednak trudno jest znaleźć książeczki odpowiadające pewnym określonym wymogom rehabilitacji słuchowej. A zasady te to proste ilustracje przedstawiające minimalną liczbę przedmiotów na jednym, w miarę jednolitym tle. Powinny to być przedmioty jak najbardziej realistyczne. I podpisy- najlepiej pismem drukowanym, dużymi literami, bez ozdobników. Nierzadko takie książeczki można znaleźć w sklepach z tanią książką. Doskonale sprawdzają się też wśród dzieci zdrowych.
Jeszcze na jedna rzecz warto zwrócić uwagę. W pierwszych latach ważniejszą nawet rzeczą jest opowiadanie dzieciom tego, co w książeczce jest niż jej czytanie. Podobnie w przypadku dzieci z zaburzeniami rozwoju mowy czy zagrożonymi dysleksją. Jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany tym zagadnieniem polecam stronę prof. J. Cieszyńskiej, która jest autorką metody symultaniczno-sekwencyjnej czasami nazywanej metodą wczesnej nauki czytania. Pomocna może się tutaj też okazać książka autorstwa J. Cieszyńskiej "Wczesna interwencja terapeutyczna".
Krzysztoforek
"Naciśnij mnie" Hervé Tullet
"O malarzu rudym jak cegła" Janusz Stanny - w 80 rocznicę urodzin autora:)
0 komentarze:
Prześlij komentarz