3.11.2014

Znak życia

Po pierwsze: tak, ten blog naprawdę jeszcze istnieje.
Po drugie: nie piszę, bo nie mam czasu. Nie mam czasu, bo spełniło się moje marzenie: prowadzę Katechezę Dobrego Pasterza
Po trzecie:dziś też nie mam czasu, ale piszę, bo godzinę temu:

 Karol zrobił pierwsze dwa samodzielne kroki w swoim i naszym życiu 
 Karol zrobił pierwsze dwa samodzielne kroki w swoim i naszym życiu 
 Karol zrobił pierwsze dwa samodzielne kroki w swoim i naszym życiu  
Karol zrobił pierwsze dwa samodzielne kroki w swoim i naszym życiu
Karol zrobił pierwsze dwa samodzielne kroki w swoim i naszym życiu

I w kontekście tego wydarzenia proponuje Ci ,drogi mój wierny czytelniku, tekst do medytacji wg Wojciecha Voo o Żyyyyyyciuuuuuuuuuu! Aaaaaaaaa!!! 


ps. by może są to efekty ćwiczeń metodą Mazgutowej. Regularnie ćwiczymy od ponad miesiąca. Raz w miesiącu Karol ma trzygodzinną sesję z rehabilitantką we Wrocławiu, a w domu wykonujemy codzienny zestaw ćwiczeń-ucisków (ok. 20 min) .

2 komentarze: