Trzy kolibry nie śpią i nie odpoczywają, a napędzana przez każdego z nich karuzela głowy, rąk i nóg jest szybsza i weselsza od mojej. Mój koliber zbyt dużo energii trwoni na rozbicie skrzydełkami lęku. Wtedy dudni nimi w klatkę jak w pudło rezonansowe. I pudło czasami drży.
Kiedyś nasłuchiwałam kolibrów przez ktg. Wtedy jeszcze nie były kolibrami. Były konikami stepowymi. Pędziły równo, miarowo przez przestrzeń. Daleko, daleko... Step się nie kończył, a one nie pędziły dokądś, tylko szybko i prosto. Bardzo młode koniki stepowe, zwinne i proste.
Chodź, przystaw tu swoje uszko.
Posłuchaj, jak bije moje serduszko.
Swoim pukaniem w noc i za dnia,
Dziękuje, że jesteś i że jestem ja.
Dziękuje za muchy i za pisklęta,
Za to, że wkrótce znów będą święta.
Za kwaśne jabłka i za mrowisko.
Koniec słuchania! Na dziś to wszystko!
Ulf Stark
Kiedyś nasłuchiwałam kolibrów przez ktg. Wtedy jeszcze nie były kolibrami. Były konikami stepowymi. Pędziły równo, miarowo przez przestrzeń. Daleko, daleko... Step się nie kończył, a one nie pędziły dokądś, tylko szybko i prosto. Bardzo młode koniki stepowe, zwinne i proste.
Chodź, przystaw tu swoje uszko.
Posłuchaj, jak bije moje serduszko.
Swoim pukaniem w noc i za dnia,
Dziękuje, że jesteś i że jestem ja.
Dziękuje za muchy i za pisklęta,
Za to, że wkrótce znów będą święta.
Za kwaśne jabłka i za mrowisko.
Koniec słuchania! Na dziś to wszystko!
Ulf Stark
Aniu,pozdrawiam i intensywnie mysle,i jesli to jest to co ja mysle to pieknie jest:)))
OdpowiedzUsuńAniu :) nie jest to to co myślisz.
OdpowiedzUsuńA o czym myślisz;)?
To tutaj, moje koliberki to serduszka moich dzieci. Niezmordowane, pulsujące non-stop organy wielkości pięści. Moje też jest godne podziwu jak każdego innego człowieka. Tyle, że moje zbyt często tłucze się we mnie ze strachu zamiast bić rozważnie i romantycznie:)
Serdeczne pozdrowienia od naszej piątki:))
ten poetyczny ton tak mnie nastroil,ze az sie przenioslam do wspomnien z czasow specjalnych:) widac ty tak masz normalnie na codzien;) ach...milo ze tu piszesz!
OdpowiedzUsuńJak ładnie napisane :)
OdpowiedzUsuń