Przyznam, że te posty lubię najmniej. Posty, w których proszę o wsparcie Karolkowej rehabilitacji i leczenia. Zwlekałam, zwlekałam. Pisanie o istocie rzeczy, czyli o Karolu i jego z nami perypetiach zakorkowało się przez tę niechęć do napisania posta jednoprocentowego. Wiadomo, wolałabym być po drugiej stronie PITa. Prosić o pomoc i ją przyjmować niełatwa to rzecz. Szczególnie kiedy latami czerpałam przyjemność z pracy bénévole i myślałąm, że jestem taka super fajna;)). Puk puk! Osiem lat temu mały chłopiec kazał mi się postukać po czole i przemyśleć wszystko od nowa.
I dostaliśmy czas na naukę pokory, a przynajmniej pogodzenia się z własnymi ograniczeniami. Szczęśliwie dostaliśmy też takiego Karola i fajnych ludzi na każdym kroku. Z nimi chce się żyć, a do tego pozwalają zapomnieć, że nauka jednak idzie nam kiepsko:) No!
A tegoroczny 1% i darowizny chcielibyśmy przeznaczyć na rehabilitację, hipoterapię i zapewnienie właściwego funkcjonowania Karolowych ciał już-nie-obcych tj. implantu ślimakowego i gastrostomii. W tym roku zapowiadają nam się również odpłatne konsultacje okulistyczne. I tradycyjnie już turnus hipoterapeutyczny. Pierwszy raz chcielibyśmy tez pojechać na turnus logopedyczny.
Nie możemy wykluczyc wydatków nieprzewidzianych, niezaplanowanych. Powiem więcej, doświadczenie podpowiada mi, że ich właśnie powinniśmy się spodziewać przede wszystkim:).
Fundusze kolejny rok gromadzimy na koncie Karolka w Stowarzyszeniu Sursum Corda. Na stronie o Karolu można przeczytać historię o nim, znaleźć dokładny opis, w jaki sposób przekazać 1% lub darowiznę oraz darmowy program do rozliczenia PITu. Jest tam również zestawienie aktualnie zgromadzonych środków.
Wszystkim Wam bardzo dziękujemy.
I dostaliśmy czas na naukę pokory, a przynajmniej pogodzenia się z własnymi ograniczeniami. Szczęśliwie dostaliśmy też takiego Karola i fajnych ludzi na każdym kroku. Z nimi chce się żyć, a do tego pozwalają zapomnieć, że nauka jednak idzie nam kiepsko:) No!
A tegoroczny 1% i darowizny chcielibyśmy przeznaczyć na rehabilitację, hipoterapię i zapewnienie właściwego funkcjonowania Karolowych ciał już-nie-obcych tj. implantu ślimakowego i gastrostomii. W tym roku zapowiadają nam się również odpłatne konsultacje okulistyczne. I tradycyjnie już turnus hipoterapeutyczny. Pierwszy raz chcielibyśmy tez pojechać na turnus logopedyczny.
Nie możemy wykluczyc wydatków nieprzewidzianych, niezaplanowanych. Powiem więcej, doświadczenie podpowiada mi, że ich właśnie powinniśmy się spodziewać przede wszystkim:).
Fundusze kolejny rok gromadzimy na koncie Karolka w Stowarzyszeniu Sursum Corda. Na stronie o Karolu można przeczytać historię o nim, znaleźć dokładny opis, w jaki sposób przekazać 1% lub darowiznę oraz darmowy program do rozliczenia PITu. Jest tam również zestawienie aktualnie zgromadzonych środków.
Wszystkim Wam bardzo dziękujemy.
I jak zwykle trafiasz w sedno :)
OdpowiedzUsuńOwocnych jednoprocentowych zbiorów życzymy.
Piękne zdjęcie!!! Jak on urósł :)
OdpowiedzUsuńCzy pani była z Karolem w Kajetanach rok temu w lipcu na spotkaniu w 20 leciu przeprowadzenia przez profesora Skarżyńskiego operacji wszczepienia implantu?
Bo tak mi wydaję, że widziałam was :)
Natalia.
A nie, przepraszam, nie rok temu (2013) tylko prawie 2 lata temu (2012r). :) Jejku, ale szybko zleciało ten czas.
OdpowiedzUsuńNatalia
Kasiu,
OdpowiedzUsuńWam również owocnych akcji i dystansu do tych rzeczy:) Nie zawsze jest to możliwe tak do końca, ale myślę, że inni też tak mają chyba jednak pomaga:)
Pani Natalio,
OdpowiedzUsuńniestety nie byliśmy na tym spotkaniu. Coś nam przeszkodziło, już dobrze nie pamiętam. Ale w Kajetanach jeszcze dwa lata temu pojawialiśmy się na nastawieniu procesora. Ale to już już były nasze ostatnie wizyty w Kajetanach. Teraz procesor mamy ustawiany przez teleseting już w Krakowie.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miły komentarz:)