12.12.2012

"A tak było we wrześniu"

Będzie bez komentarza. Będą tylko obrazy.  Trochę za dużo, jak zwykle, ale z żadnego nie umiałam zrezygnować.  Jak z wracania myślami do gdańskich wakacji, choć bardziej na miejscu byłoby napisać coś o przedświątecznych przygotowaniach i wizycie św. Mikołaja. I na to przyjdzie pora. Oby:)











































5 komentarzy:

  1. Aniu-pieknetezdjecia.
    Azmitchuzabraklo,a,spacjaodmuwilaposluszenstwa.
    JatezchcenadBaltyk!
    PozdrawiamWasKochani!!!Ania.

    OdpowiedzUsuń
  2. To my polecamy Bałtyk we wrześniu. A na sopockie molo przed siódmą. Za darmo i puściuteńko:) Jak się ma dzieci, to żaden problem zebrać się o świtaniu na molo - prawda Aniu;)?
    Serdeczne pozdrowienia dla Was

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia rewelacyjne, a wakacje, jak rozumiem jeszcze lepsze. Aż się micha smieje :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ho ho ho!Aniu spacja juz mi dziala!
    A byk w pisowni niech zyje swym zyciem!Emocje wylaczyly mi slownik,a we wrzesniu nad baltyckim bylam raz,a jakze,wiec az sie lezka w oku kreci.
    Podziele sie jeszcze wiadomoscia ze moja siostra spodziewa sie malenstwa na czerwiec!
    Juppiii niech bobasow nam przybywa!!!Calusy dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  5. No to to są doskonałe wieści na Boże Narodzenie:):)!!

    OdpowiedzUsuń