3.07.2011

Na dzień do Wrocławia


Udało się! Dzieci zostały z dziadkami, a raczej babciami. A my skoczyliśmy na dzień do Wrocławia. Zaczęliśmy od Ogrodu Japońskiego, potem  Pergola, starówka, Czekoladziarnia a na koniec koncert Bobbiego Mcferrina!
Niby tylko jeden dzień. Ale przecież nie ilość a jakość, intensywność. Prawie niebo...

Ładny jesteś Wrocławiu...






  



































1 komentarz: